Chyba każdy z nas kto posiada swój własny samochód chciałby do minimum obniżyć koszty przejazdów, a najlepiej, gdyby było to całkowicie za darmo.
Jest to, jednak niemożliwe, ponieważ mamy wiele opłat, które są w zasadzie niezbędne, a nawet obowiązkowe. Przykładem takiej opłaty jest ubezpieczenie dla naszego pojazdu – prawda jest taka, że bez niego nie możemy wyjechać na drogę. Oczywiście nikt nie mówi, że coś nam się przez to stanie, jednak głównie chodzi tutaj o to, że jeśli złapie nas policja to po prostu zapłacimy mandat. To jednak nie wszystko, gdyż za każdy dzień nieopłacenia takiej polisy grozi nam nawet kilka tysięcy kary.
Nie zapominajmy o ubezpieczeniu
Właśnie z tego względu zdecydowanie lepiej opłacać takie ubezpieczenie na bieżąco. Niestety dotyczy to nawet tych kierowców, którzy dopiero co odebrali swoje prawo jazdy. Oczywiście nie jest to zbyt dobra informacja, ponieważ warto być świadomym, tego, iż ktoś kto ma prawo jazdy przez krótki czas to nie posiada u ubezpieczycieli żadnych zniżek, a co za tym idzie polisa jest po prostu droga. Dlaczego młodzi kierowcy płacą zwyżki za OC? Wydaje się, że głównym powodem takiego stanu rzeczy jest przede wszystkim to, że przynajmniej według ubezpieczalni tacy kierowcy są potencjalnie większym zagrożeniem dla innych uczestników ruchu drogowego, ponieważ nie mają jeszcze aż tak dużego doświadczenia.
Prosty sposób na tańsze OC
Być może jednak ktoś z nas słyszał o tym, że cenę takiej polisy da się skutecznie obniżyć nawet w przypadku kierowcy bez zniżek i wbrew pozorom nie jest to wcale aż takie trudne. Jak to zrobić. Wystarczy jedynie dopisać jako współwłaściciela naszego pojazdu osobę, która posiada już wszystkie zniżki. Bardzo ważne jest to, aby pamiętać o tym już na etapie zakupu samochodu, gdyż obydwie osoby muszą być wpisane na fakturę lub umowę sprzedaży takiego pojazdu. Musimy tylko sprawić, że dana osoba zgodzi się na to, aby dopisać ją do naszego samochodu, a nie zawsze jest to łatwe.